Ostatnie wola dotycząca majątku, czyli komu i jaka jego część ma przypaść po naszej śmierci. Ze spisaniem testamentu nie jest dobrze czekać zbyt długo, do ostatniej chwili. Jeśli jednak ktoś z jakichś tam powodów nie zrobił tego wcześniej, bądź też nagle zmienił swą decyzję i chciałby inaczej rozporządzić swoimi dobrami, a jego stan na skutek choroby jest już tak ciężki, że nie jest w stanie spisać testamentu, to pozostaje jeszcze ostatni sposób by to zrobić, tzw. testament ustny.
Podczas wypowiadania ostatniej woli dotyczącej posiadanego majątku konieczna jest jednoczesna obecność co najmniej trzech świadków. By testament w takiej formie był ważny, nie do obalenia, każdy ze świadków musi być osobą pełnoletnią i nieubezwłasnowolnioną, musi umieć czytać, pisać oraz wypowiadać się w języku, w którym jest on sporządzany. Nie może to być ktoś, kto na podstawie tego testamentu uzyskuje jakiekolwiek korzyści, ani nie mogą to być bliscy krewni takiej osoby. Ponadto świadek nie może być niewidomy, głuchy, ani niemy. Podczas wypowiadania ostatniej woli jeden ze świadków, ewentualnie osoba postronna zapisuje treść testamentu. Musi się w nim znaleźć data i miejsce jego sporządzenia, podpisy osoby go spisującej oraz świadków i oczywiście własnoręczny podpis spadkodawcy. Jeżeli z jakichś tam powodów nie było możliwe spisanie dokumentu, treść testamentu można ustalić w sądzie na podstawie zgodnych zeznań złożonych przez co najmniej dwóch świadków.
W przypadku, gdy stan zdrowia spadkodawcy poprawi się na tyle, że będzie on w stanie spisać testament własnoręcznie, należy to uczynić jak najprędzej, przed upływem pół roku, ponieważ po tym terminie testament ustny przestaje być ważny.